Mieszkamy w Sheratonie na Szóstej Alei w centrum miasta. Anchorage to typowe miasto amerykańskie wyraźnie podzielone na strefy mieszkalną i komercyjną. Nie da się tutaj obejść bez samochodu, trzeba jeździć wszędzie taksówką lub wynająć własny, gdyż komunikacja miejska praktycznie nie istnieje, a odległości są zbyt duże, aby przejść miasto pieszo. Sam hotel jest taki sobie (szczególnie w porównaniu do hoteli w Azji, gdzie standard jest znacznie wyższy w hotelu 3 gwiazdkowym niż tutaj w 5):
|
Średniej wielkości pokój |
|
Cmentarz na przeciwko hotelu (w samym centrum miasta!) |
|
Widok na góry z hotelu |
|
Widok na góry z hotelu |
Śniadania są skromne jak na warunki amerykańskie (jakieś ciastka i płatki z mlekiem, nie ma żadnego ciepłego jedzenia), hotel znajduje się na przeciwko cmentarza, a łazienka jest mikroskopijna (ale nie mam żadnych dobrych zdjęć).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz