niedziela, 19 lutego 2012

Hong Kong - dzień 1 - Wzgórze Wiktorii

Tak! W końcu udało nam się wjechać na Wzgórze Wiktorii słynnym tramwajem!!! Niestety, pogoda bardzo nie dopisała, dlatego nie polecamy Hong Kongu w styczniu ani w lutym (w marcu było już super) i będąc na wzgórzu ledwo widzieliśmy siebie samych, a co dopiero miasto. Na szczęście wszystko rekompensuje super uczucie jazdy tramwajem pod kątem dochodzącym nawet do 27 stopni.

Zanim doszliśmy do tramwaju mieliśmy kilka niespodzianek: pierwsza to protest ruchu "oburzonych" pod (dosłownie pod) siedzibą główną banku HSBC, a druga to panowie przebrani za Rzymian pod Pralamentem.

Rzymianin. Nie wiemy z jakiej okazji.

Oburzeni pod bankiem

Namiot oburzonych



















Do tramwaju kolejka nie była zbyt długa i czekaliśmy jedynie kilka minut na zakup biletów. Przy okazji daliśmy zarobić panom w uniformach Kodaka (zrobili nam zdjęcie Canonem), kupując od nich odbitkę oraz dwa breloczki z naszym zdjęciem. Musieli nasza fotografie od razu wyretuszować, bo była całkiem niezła.

Nachylenie trasy
Tramwaj

Bartek i słaba widoczność




















Na koniec filmik z tramwaju:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz