Pod dumnie brzmiącą nazwą Cathay Pacific International Chinese New Year Night Parade kryje się tradycyjna noworoczna parada. "Cathay Pacific" od sponsora, czyli narodowego przewoźnika lotnicznego Hong Kongu, a "International" dlatego, że zaproszone są również zagraniczne grupy artystów. Cała parada odbywa się w Tsim Sha Tsui, dlatego nie musieliśmy nawet wychodzić z naszego hotelu (nie dało się nawet ze względu na panujący tłok) tylko stanęliśmy na schodach wejściowych, skąd był niezły widok na Nathan Road.
Kilka zdjęć i film:
|
Tłumy na Nathan Road |
|
Rok Smoka zobowiązuje. |
|
Akcent lotniczny od sponsora. |
|
A pod koniec załamanie pogody. |
|
Taniec Smoka |
Czy jesteśmy zadowoleni z parady? I tak i nie. Na pewno jest to dla nas pewnego rodzaju nowość, ale z drugiej strony, sama organizacja była fatalna. Nie płaciliśmy za bilety na scenę, gdzie wszystkie pochodzy przechodziły pod okiem publiczności, lecz tylko staliśmy na ulicy (za darmo rzecz jasna), ale jeśli organizacja na scenie była podobna do tej na ulicy, to chyba upomnielibyśmy się o zwrot pieniędzy. O co nam chodzi? Otóż, główną ideą takiej parady jest to, że kolejne "orszaki" idą zaraz jeden po drugim. Na przykład po smoku natychmiast pojawia się lew itd. Podczas tej parady czas oczekiwania pomiędzy dwoma kolejnymi "orszakami" dochodził nawet do 15 minut (a nie było nigdy szybciej niż 5 minut). Z tego względu uważamy, że organizacja nie była najlepsza i bardzo się cieszymy, że nie czekaliśmy kilka godzin, aby mieć lepsze miejsce zaraz przy barierce... szczególnie, że staliśmy pod dachem, gdy rozpadał się deszcz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz