Bardzo oryginalne jest miejsce, gdzie mieszkamy. Budynek nazywa się ChungKing Mansion i znajduje się na głównej ulicy miasta. w Hongkongu nie należy mylić pojęcia "główna" i "reprezentacyjna". Nathan Road, bo właśnie tutaj mieszkamy, to tygiel narodów, miejsce gdzie spotykają się kultury z całego świata oraz, moim zdaniem, ten prawdziwy Hongkong. Co ciekawe, miejsce gdzie mieszkamy, jest przez tubylców uważane za "dżunglę" i nie trudno się z tym zgodzić, biorąc pod uwagę to, co dzieje na niższych piętrach. Był nawet o tym bardzo znany film. Co kilka metrów stoją naganiacze, sprzedający zegarki, podróbki zegarków, oferujący usługi krawieckie, hotelarskie, wymianę każdej waluty, po prostu wystarczy powiedzieć co się chce i za określoną sumę pieniędzy da się "wszystko załatwić".
Ja sam zdecydowałem się kupić garnitur szyty na miarę w poleconej pakistańskiej firmie w centrum handlowym ChungKing Express - Smart Fit Fashions. ChungKing Express przypomina łódzki Central ze starych dobrych czasów: małe stoiska z dużą ilością oryginalnych produktów. Można dostać praktycznie wszystko, a o to czego nie widać na stoisku można zawsze zapytać.
Cena garnituru nie była niska jak na Hongkong, bo całość wyniosła mnie 2000 dolarów (inni sprzedają trochę taniej), ale wszystko odbyło się bardzo profesjonalnie. Wybór materiału (kilkadziesiąt rodzajów dostępnych - od tego bardzo zależy cena końcowa, gdyż garnitur uszyty ze słabszych lub mniej modnych materiałów kosztuje ok. 1500 HKD), następnie wybór kroju (styl Armani, Hugo Boss itp), a na koniec dokładne pobranie wymiarów. Wszystko odbyło się bardzo szybko, garnitur ma być na następny dzień. A na koniec krawiec mnie zapytał, czy nie chciałbym kupić również Rolexa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz