W Kambodży obowiązuje prawostronny ruch drogowy z tendencją centralną, co oznacza że tuk-tuki, rowery, motory, skutery oraz piersi poruszają się jak najbliżej prawej strony, a samochody pędzą środkiem ulicy. Znaki drogowe służą jako kolorowa ozdoba pobocza a szczególnie chętnie ignorowany jest znak STOP. Podstawą transportu turystycznego w Kambodży są tuk-tuki, czyli motoriksze, które są ichnimi taksówkami. Miejscowi poruszają się pojedynczo (lub w dwójkę) na rowerach, a rodziny wybierają skutery i motory (do 5 osób na jednym motorze). Transportem zbiorowym, niedostępnym dla niewtajemniczonych, są pick-upy mogące pomieścić dziesiątki osób (komfort jazdy porównywalny z tramwajem nr 15 odjeżdżającym o 7:55 w kierunku al. Politechniki).
Jeśli ktoś już posiada samochód to jest to Toyota, a najczęściej Toyota Camry. Nie wiedząc czemu, samochody Toyoty są niezwykle popularne w Kambodży. Dodatkowo, w Siem Reap jeździ prawdopodobnie więcej Lexusów niż w Łodzi.
A tak wygląda stacja benzynowa w Kambodży:
Niektóre znaki mogą zadziwić nawet najbardziej wytrawnych kierowców:
Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie wiele jeszcze zależy od tego o jakim tak naprawdę transporcie mówimy. W takich sytuacjach ja zdecydowanie najbardziej lubię korzystać z usług firmy transportowej https://transport-gdansk.pl/ i wiem, że nigdy się na nich nie zawiodę w tej kwestii.
OdpowiedzUsuń