Na wyspie znajduje się również dosyć ciekawy klasztor położony tuż przy boisku do gry w koszykówkę.
A tak się sprzedaje w Chinach telewizory:Trochę dalej kupiliśmy kolejny lokalny przysmak: pampucha ze słodką pastą z czerwonej fasoli. Na wyspie odbywa się nawet festiwal poświęcony tym pampuchom.
Kolejną atrakcją wyspy jest całkiem ładna plaża. Dzięki temu mieliśmy w końcu okazję po raz pierwszy zobaczyć Pacyfik (w Szanghaju również mieliśmy taką okazję, ale przeszkodziła nam niestety pogoda...).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz